Munchkin Quest jest ciekawą alternatywą dla osób znudzonych standardową edycją Munchkina, jak i osób którym ona nie przypadła do gustu. Odnajdą się tu również fani wersji karcianej. Standardowe pudło oferuje nam sporą pod względem ilościowym zawartość. Jak to w Munchkinach – podstawę stanowią karty. Znajdziemy na nich wyposażenie, rasy, klasy, klątwy i wiele innych kart, które pomogą nam przedzierać się przez kolejne lochy i zdobywać złoto i upragnione poziomy. Poza kartami znajdziemy komplet figurek dla czterech graczy, liczniki poziomów i podstawki potworów w kolorach graczy. Jednak najważniejszym elementem jest plansza, a dokładniej jej części. Składają się na nie pokoje (lochy), które eksplorujemy. Każdy pokój ma swoje szczególne właściwości i albo będzie nam sprzyjał albo przeszkadzał.
Cała rozgrywka polega na tym że stawiamy swoje pionki na obszarze startowym a następnie eksplorujemy loch. Dostajemy pkt ruchu, życia i sporo innych żetonów i kart. Wydając żeton ruchu możemy udać się w jedną z czterech stron i odkryć nowy pokój lub wejść do już odkrytego wcześniej, o ile pozwala nam na to przejście pomiędzy pokojami. Łączniki mogą być zwykłymi drzwiami lub specjalnymi które wymagają od nas więcej punktów ruchu aby je pokonać. Niekiedy natrafimy też na ścianę i trzeba będzie obrać inną drogę. W nowym pokoju zawsze zaatakuje nas jakiś potwór. Jeśli go pokonamy zabieramy skarby jakie pilnował, jeśli nie potwór zostaje na planszy i może się przemieszczać po lochu. Zdobyte skarby pozwalają nam wyposażyć postać i uzyskiwać wyższe poziomy aby łatwiej pokonywać potwory. Jak to w Munchkinie gracze mogą sobie pomagać albo przeszkadzać poprzez dorzucanie odpowiednich kart, ale tu niektóre działają tylko jeśli jesteśmy w sąsiednim pokoju co walczący. Jeśli nieodkrywany nowego pokoju możemy np. przeszukać ten w którym jesteśmy, może akurat trafi się jakieś złoto. Grę wygrywa osoba która osiągnie 10 level, ale samo osiągniecie go tu nie wystarcza, trzeba się jeszcze zmierzyć z strażnikiem lochu. Kiedy osiągniemy maksymalny lvl udajemy się w stronę wyjścia, a tam czekać na nas będzie strażnik o lvl 20, kiedy go pokonamy wygraliśmy jeśli nie cóż szanse ma kto inny.
Jak dla mnie gra jest bardzo przyjemna. Dzięki losowości pokoi i temu że każdy kafelek jest dwustronny za każdym razem loch wygląda inaczej. Rozgrywka jest ciekawa, a to że potwory spacerują między pokojami nieraz sprawi ze będzie cie gonić cała grupa. jedyną wadą jest długie oczekiwanie na swoją turę, ale jak to już mówiłem to jest Munchkin, dzięki czemu w tym czasie można robić to co każdy Munchkin uwielbia, czyli dowalać przeciwnika. Jeśli chodzi o jakość elementów i cenę to stosunek ten jest w porządku, dostajemy to za co płacimy, elementów jest dużo i zapewniają sporo godzin dobrej zabawy. Grę polecam każdemu bo jest przy niej dużo śmiechu i zabawy i mogę dać jej mocne 7+/10.
Wydawca | Black Monk Games |
Ilość graczy | 2 – 4 |
Wiek | 12+ |
Czas gry | ok. 120 min |
Cena | 179.95 zł |
Zawartość pudełka |
|
Nasza ocena | ![]() |