Sutakku opublikowane przez Smirk&Dagger jest grą kościaną zanurzoną w japońskim folklorze. Pierwotnie gra ta została opracowana aby nauczyć zwykłego człowieka aby pragnął więcej niż ma i próbował szczęścia, jednak z czasem stała się po prostu grą imprezową. W pudełku znajdujemy woreczek z 12 kośćmi z japońskimi symbolami (kanji) oznaczającymi liczby od 1 do 6, tabele do zapisywania wyników oraz tor ze ściągą z symbolami oraz miejscem do układania kości, podzielony na dwie części, które składamy razem jak puzzle. Sama rozgrywka jest bardzo prosta.
Gra jest przeznaczona już dla jednego gracza, a górnej granicy ilości graczy nie ma. Zaczynamy od przygotowania karty punktacji, w której wpisujemy imiona graczy oraz złożenia toru do układania kostek. Jeżeli gramy w większą ilość osób decydujemy kto zaczyna poprzez rzut kością. Celem gry jest stworzenie jak najwyższego stosu kości, aby uzyskać jak najwyższy wynik. W swojej turze gracz rzuca trzema kośćmi, z których dwie układa jedna na drugiej, według zasady, że na kość o danej wartości można położyć kość o tej samej lub wyższej wartości (np. jeżeli kość na szczycie ma wartość 3 to na niej można postawić kość o wartości 3, 4, 5 lub 6). Tura danego gracza może zakończyć się na trzy sposoby – gdy sam zdecyduje, że już dalej nie rzuca i podlicza zdobyte przez siebie punkty, gdy po rzucie trzema kośćmi nie ma możliwości ułożenia dwóch z nich na swoim stosie – wtedy nie zdobywa żadnych punktów lub gdy dopisze mu szczęście i ułoży stos ze wszystkich 12 kości. następnie swoją turę rozpoczyna kolejny gracz…i tak gramy 5 rund, po których podliczamy punkty i wyłaniamy zwycięzce. W grze istnieje kilka dodatkowych zasad takich jak reguła Mulligana czyli tzw. przerzut, raz na turę, jeżeli gracz jest niezadowolony z wyrzuconych wartości może jeszcze raz rzucić, ale tylko dwoma kośćmi i musi zaakceptować wynik tego rzutu. Dodatkowe bonusy daje także wyrzucenie dwóch lub trzech takich samych liczb. Gdy dwie kości mają tą sama wartość można położyć na swoim stosie wszystkie trzy kości, przy czym wartość tych kości musi być wyższa niż kości na wierzchu stosu. Gdy na trzech kościach będzie ta sama wartość to, jeżeli zasady na to pozwalają, możemy wszystkie trzy położyć na stosie, jednak gdy nie mogą być one dodane to możemy przerzucić wszystkie trzy kości. Teraz przejdźmy do podliczania punktów. Wynik jest równy liczbie kostek ułożonych w stosie pomnożonych przez wartość kostki o najwyższej wartości (np. w stosie mamy 6 kości a najwyższa kość ma wartość 5 co daje nam 5×6 = 30). Możemy otrzymać także dodatkowe punkty, gdy szczyt naszej wieży stanowi kość o wartości 5 otrzymujemy dodatkowo 50 punktów, natomiast jeżeli kość ta będzie mieć wartość 6 to otrzymamy aż 100 punktów, więc czasami warto zaryzykować. Natomiast jeżeli uda nam się ułożyć stos złożony ze wszystkich 12 kości otrzymujemy dodatkowo 200 punktów (dostajemy także inne przysługujące nam bonusowe punkty). Dodatkowo można w grze wykorzystać karty wyzwań, które możemy rzucić przeciwnikowi, gdy rozpoczyna on swoją turę. Karty te zawierają różne zadania, które gracz będzie musiał wykonać, za co otrzyma dodatkowe punkty, jednak jeżeli mu się nie powiedzie może stracić punkty (np. gracz musi mieć 2 kości o tej samej wartości pod rząd w swoim stosie, górna kość w stosie musi mieć wartość 6 itp.)
Przejdźmy do oceny gry. Zacznę od pudełka, które już na pierwszy rzut oka kojarzy się z Krajem Kwitnącej Wiśni, jest proste, bardzo ładnie wygląda nazwa gry zapisana katakaną, jednak według mnie całkiem śmiało mogło by być trochę mniejsze, żeby łatwiej było je ze sobą zabrać, choć tu dobrym pomysłem jest woreczek, w którym zmieścimy to co niezbędne do grania, czyli kości, a także złożoną kartkę do zapisywania wyników, na styk zmieści się również tor, gdy go rozłożymy na dwie części. Kiepskiej jakości jest wypraska, która tak naprawdę jest zbędna. Pochwalić należało by również wykonanie kości oraz ich wielkość, które dobrze układa się jedna na drugiej. mimo dobrej jakości wykonania to patrząc na to co dostajemy w stosunku do ceny, to jest ona według mnie stanowczo za wysoka. Jeśli chodzi o samą grę to jest ona szybka, zasady są proste, więc od razu można zacząć grać, bez zbędnego tłumaczenia. Ta prostota może być postrzegana zarówno jako plus jak i minus. Dla osób lubiących szybkie gry imprezowe, przy których nie potrzeba dłuższego zastanawiania się nad ruchem czy myślenia nad taktyką będzie ona grą idealną, tutaj jedyną decyzją do podjęcia będzie czy rzucać dalej czy poprzestać na tym co mam. Natomiast może nie przypaść do gustu osobom preferującym bardziej skomplikowane gry. Minusem na pewno jest duża rola szczęścia, co często może decydować o wygranej. Częściowo niwelowane jest to poprzez granie kilku rund, jednak całkiem tego czynnika nie da się usunąć z tego typu gry. Grę dodatkowo ożywiają i wprowadzają negatywną interakcje między graczami karty wyzwań, bo kto nie chciałby choć trochę uprzykrzyć życia graczowi, który ma więcej punktów od niego. Dla urozmaicenia można dodać do gry także swoje zasady, które dodatkowo mogą urozmaicić rozgrywkę, sami autorzy w instrukcji sugerują, że można samemu dodać zasadę dotyczącą przewrócenia stosu, ale jaka ona mogłaby być pozostawiają wyobraźni graczy. Można też z łatwością dodać jeszcze inne zasady. Podsumowując jest to ciekawa pozycja na luźne spotkania czy imprezy, której mogę od siebie dać 6/10.
Grę do recenzji przekazało wydawnictwo:
Wydawca | Smirk & Dagger Games |
Ilość graczy | 1+ |
Wiek | 14+ |
Czas gry | 15 min |
Cena | 24,99 $ |
Zawartość pudełka |
|
Nasza ocena | ![]() |
Pingback: GRY PLANSZOWE W PIGUŁCE #412. - Board Times - gry planszowe to nasza pasja