Ostatnio zrobiło się debiutancko. Debiutował Aven dodając swoje trzy grosze na temat gier nie tylko planszowych. Debiutuję ja, podejmując się zrecenzowania książki, której nie czytały jeszcze tabuny ludzi, na której okładce nie widnieje nazwisko znane wszem i wobec w całym światku literacko-bibliofilskim. Owszem, zdarzało mi się występować w roli tłumacza, ot chociażby nawet tu, czy na łamach Yakusoku Scans, gdzie w pewnym momencie z braku czasu przeszłam jako tłumacz w stan spoczynku, ale nadal współpracowałam pełniąc rolę korektorki. Czytaj dalej
Debiuty
2 komentarze