Bracia Strugaccy w końcu doprowadzili mnie do przeziębienia i osłabienia, które pomogło mi lepiej ich zrozumieć. Chociaż nie sami, wydatnie pomogła im pogoda i zbyt mała ilość snu. W końcu w stanie kiedy co chwilę zasypiałam i budziłam się po kilku godzinach udało mi się przebrnąć przez ich „Poniedziałek zaczyna się w sobotę”. Kolejny raz przyszedł czas na zmianę tematyki. Czytaj dalej
Królestwo czarnego łabędzia
Dodaj komentarz