?You weren?t on any mercy mission this time. Several transmissions were beamed to this ship by Rebel spies.? ?Darth Vader

Czas przebić się przez siły Imperium i skoczyć w nadprzestrzeń. Fantasy Flight Games wypuścił właśnie nowy dodatek do X-Wing – Tantive IV.

Dodatek zawiera miniaturkę Corellian CR90 Corvette, statku na tyle dużego, że został podzielony na dwie części. Zarówno jego dziób jak i rufa posiadają osobne karty statku i obrażeń. Ponadto wraz z rozszerzeniem pojawiają się 24 dodatkowe ulepszenia, nowy schemat manewrów i nowy wskaźnik zasięgu, który daje głównej broni CR90 zasięg 5.

Tantive IV, drugi co do wielkości statek w grze, zdecydowanie poprawia jakość rozgrywki. Wraz z nim otrzymujemy 6 nowych misji, które można rozgrywać zarówno pojedynczo, jak i w formie kampanii „Punkt bez powrotu” (Point of no return). Można również wykorzystać ten statek do wzmocnienia Rebelianckiej floty i użyć jej w jednym z dwóch nowych Epickich rodzajach rozgrywki, w tym grze w dwuosobowych zespołach.

Tantive IV nie jest zwykłym dodatkiem. To w końcu jeden z najbardziej rozpoznawalnych statków znanych z Gwiezdnych Wojen. To na jego pokładzie R2-D2 i C-3PO zbliżyli się do Tatooine. To na nim Księżniczka Leia ukryła skradzione plany pierwszej Gwiazdy Śmierci. To w końcu ten statek pojawił się w samej czołówce „Nowej Nadziei”.

Pierwszy raz został zaprezentowany podczas Gen Con Indy 2013 i już wtedy wiadomym było, że zarówno CR90, jak i transportowiec GR-75 zostaną wydane w innej skali niż standardowe 1/270. Spowodowane było to tym że statek byłby zbyt duży aby dało się nim wygodnie grać. FFG miało więc wybór między zmianą skali lub rezygnacją z wprowadzenia do rozgrywki Tantive IV. Jednak tak rozpoznawalnej jednostki nie można było po prostu wykluczyć z planów.

Dzięki temu rozgrywka w X-Wing otrzymała całkiem nowy wymiar. Możecie nadal rozgrywać standardowe partie i bitwy, albo poprowadzić swoją flotę wraz z ikoną w postaci Tantive IV przez rozgrywkę w trybie epickim lub filmowym.

Jak twierdzą sami twórcy, ten dodatek to nie tylko kolejny statek, to jedna z rzeczy które odmieniły X-Wing raz na zawsze.